Jest wiele książek psychologicznych, poradników, ale pozycja, którą opiszę jest wyjątkowa. Naprawdę jak zaczęłam wdrażać w życie to, co przeczytałam, to zmieniło się wiele i to na lepsze.
Przeczytać co najmniej 2 razy?
Opiszę swoje refleksje na temat jednej z najlepszych książek o rozwoju w duchu psychologii chrześcijańskiej „Rozwój. Jak współpracować z łaską”? autorstwa duetu małżeńskiego – Moniki i Marcina Gajdów. Czyta się bardzo dobrze, ale żeby zrozumieć zawarte w niej myśli i odnieść do swojego życia, warto powoli się z nią zapoznawać lub przeczytać co najmniej dwa razy. Za drugim razem wyniosłam z niej dwa razy więcej. A co będzie za trzecim razem?

W książce poruszane są fundamentalne kwestie dla każdego człowieka, a przedstawione w sposób prosty i syntetyczny. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, żeby wdrożyć nowy schemat w życie. Jest wiele złotych myśli, które warto zapamiętać i przypominać sobie na co dzień, żeby wykonana praca przyniosła dobre efekty.
kim jestem?
Książka jest podzielona na dwie główne części “Kim jestem” i “Praca nad sobą”. W pierwszej autorzy pochylają się nad podstawowymi zagadnieniami, aby nakreślić środowisko pracy nad sobą na dalszych stronach. Przede wszystkim tu celem rozwoju jest miłość. Miłość bez asertywności jest toksyczna, ale sama w sobie asertywność nie prowadzi do dobra. Gajdowie opisują również możliwe przeszkody w rozwoju np. źle przeżywana religijność. Jest też bardzo ciekawy fragment o fałszywym ja, czyli różnych reakcjach obronnych, które musieliśmy wytworzyć w dzieciństwie. Wtedy pomogły nam przetrwać, ale teraz są przeszkodą na naszej drodze do rozwoju.
cierpienie? bardzo proszę
Tematy, o których piszą autorzy w drugiej części to między innymi uczucia nazaretańskie. Jak wygrać ze zranieniami z dzieciństwa, pogodzić się z nimi i żyć dalej. Bardzo podoba mi się też fragment o uczuciach, że wszystkie bez wyjątku nie są dobre ani złe. Są po prostu informacją o zastanej rzeczywistości i o nas samych. M. i M. Gajdowie zachęcają czytelnika do pracy nad własnymi myślami – nie uczuciami. Piszą również o bólu neurotycznym i rozwojowym: “Unikanie cierpienia rozwojowego (poruszanie się w granicach komfortu emocjonalnego) powoduje wzrost cierpienia neurotycznego”.

W mojej recenzji wymieniłam tylko część aspektów, którymi zajmuje się małżeństwo terapeutów w swojej książce. Mam nadzieję, że Cię zachęciłam chociaż do zapoznania się “Rozwojem”, bo naprawdę warto. Jeżeli chcesz się rozwijać to już jest bardzo dużo, kolejny krok to zmiana i sięgnięcie po książkę. A po tysiącach małych kroczków sukces – większe zadowolenie z życia, siebie i robienie więcej dobrych rzeczy.